Romanowski: Budują państwo bezprawia dla swoich celów
DoRzeczy.pl: Złożył pan wraz z szefem klubu PiS Mariuszem Błaszczakiem oraz parlamentarzystą Suwerennej Polski Marcinem Warchołem zawiadomienie do prokuratury ws. możliwości popełnienia przestępstwa przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. O jakie przestępstwo chodzi?
Marcin Romanowski: Zawiadomienie złożone w poniedziałek dotyczyło zdarzeń, które miały miejsce w piątek. Mówimy tutaj o „delegowaniu” do Prokuratury Krajowej grupy prokuratorów z prokuratur niższego stopnia. Cała kwestia polega na tym, że zgodnie z art. 74 ustawy o prokuraturze, tego typu działanie może być dokonane tylko na wniosek Prokuratora Krajowego. A Prokurator Krajowy Dariusz Barski nie składał takich wniosków. Zresztą poinformował o tym publicznie. W związku z tym, mamy do czynienia z działaniem nielegalnym, przekroczeniem uprawnień z art. 231 kodeksu karnego, ale również do czynienia z poświadczeniem nieprawdy oraz podawaniem się za funkcjonariusza publicznego. Mamy aktualnie sytuację, w której określone osoby podają się za funkcjonariuszy publicznych, którym nie są.
Czyli nie są prokuratorami powołanymi wyżej?
Możemy to porównać do sytuacji, w której ktoś przebrałby się za policjanta i kierował ruchem, czy nakładał mandaty nie mając do tego upoważnienia, nie będąc zgodnie z prawem upoważnionym do pełnienia określonej funkcji w imieniu polskiego państwa. Pan minister Adam Bodnar nie miał, bez wniosku od właściwej osoby, kompetencji do tego żeby dokonać takich delegacji, dlatego są one nieważne. Myślę, że pan Bodnar doskonale zdaje sobie z tego sprawę, że jest potrzebny w tym przypadku wniosek prokuratora krajowego, dlatego powołany przez niego – również z bezprawnie, bo bez podstawy ustawowej, p.o. prokuratora krajowego pan Jacek Bilewicz musiał takie wnioski składać. Nie można też domniemywać, że prokuratorzy, którzy podjęli się zadań bez podstawy prawnej nie zdawali sobie sprawy z tego, że działają nielegalnie. Ich również dotyczy to zawiadomienie. Również w zakresie chociażby zarzutu pobierania wynagrodzenia bez podstawy prawnej.
Co zmienia ta sytuacja z punktu widzenia społecznego?
To bardzo poważna kwestia. Czynności procesowe, w których ci nielegalnie delegowani prokuratorzy by uczestniczyli, nie będą wywoływać skutków prawnych. Jeżeli czynność jest wykonywana przez oskarżyciela publicznego nienależycie umocowanego, to ona nie wywołuje skutków i sąd ma obowiązek np. oddalić wniosek o areszt. Mamy tu wiele potencjalnych bardzo niebezpiecznych konsekwencji w wyniku powstałego chaosu prawnego, który będzie się pogłębiał.
Jednak prokurator generalny i p.o. prokuratora krajowego dalej robią swoje. Wymieniają prokuratorów regionalnych. Dlaczego?
Tutaj art.15., ustawy o prokuraturze wyraźnie mówi, że tylko prokurator krajowy mógł dokonać tych czynności. Prokurator Dariusz Barski tego nie zrobił a zatem mamy kolejne naruszenie ustawy, bezprawne – a zatem nieskuteczne – odwołania i nominacje, przez co anarchia w państwie się pogłębia. Uniemożliwia się w ten sposób wykonywanie czynności przez prokuratorów legalnie powołanych na tę funkcję. W ich miejsce wskazuje się osoby które nie mogą pełnić tych funkcji bowiem nie są wskazane przez właściwy podmiot.
Z jednej strony to budowanie państwa bezprawia, bo ta władza łamie ustawy i Konstytucję przejmując na podstawie opinii prawnych najpierw TVP a teraz kolejną bardzo ważną instytucję publiczną, jaka jest prokuratura. Ignorując przy tym postanowienia Trybunału Konstytucyjnego, które mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Z drugiej natomiast strony mamy pogłębiający się chaos prawny, z tego, co się dzieje teraz w prokuraturze będą się cieszyć wyłącznie przestępcy. Przecież adwokaci będą wykorzystywać tę sytuację. Widzimy, jak obecna władza bezprawnie i w pośpiechu przejmuje ważne instytucje państwowe, jak chce przejąć pełnię władzy. Bezpośrednią przyczyną jest chęć przejęcia bardzo niebezpiecznych dla tej władzy postepowań.
Odwołani zostali prokurator regionalny i prokuratorzy okręgowi z Warszawy, bo w tych miejscach koncentrują się najważniejsze śledztwa dotyczące spraw w bardzo bezpośrednim zainteresowaniu wysokich funkcjonariuszy rządu Tuska. Sprawa dotycząca bezprawnego przejęcia TVP i sfałszowania aktu notarialnego jest w Warszawie. Podobnie jak sprawa dotycząca pozbawienia wolności posłów Wąsika i Kamińskiego. Sprawa z zawiadomienia zastępców Prokuratora Generalnego dotycząca przekroczenia przez niego uprawnień. Wreszcie sprawa Sławomira Nowaka. Z kolei w Szczecinie został odwołany prokurator nadzorujący sprawę Tomasza Grodzkiego, a w Lublinie Romana Giertycha. Koalicja 13 grudnia siłowo i bezprawnie przejmuje kontrolę nad ważnymi instytucjami, dewastując polskie państwo, które chce pozbawić suwerenności przekazując kompetencje za granicę, wprowadza chaos prawny ze szkodą dla zwykłych ludzi tylko po to, aby zapewnić bezkarność swoim funkcjonariuszom. To nic innego, niż budowa państwa bezprawia.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.